W dniu 18 października uczniowie klas 4pd i 2pp uczestniczyli w wycieczce do Kurozwęk. Pierwszym punktem zwiedzania była przejażdżka wozem, podczas której mogliśmy obserwować i podziwiać zagrody bizonów.
Pani przewodnik opowiedziała historię ich sprowadzenia do Polski, przekazała nam ogólne informacje dotyczące ich życia i funkcjonowania w środowisku, a także mówiła o zaskakujących nas ciekawostkach o tych potężnych stworzeniach.
Następnym punktem wycieczki było zwiedzanie Pałacu Popielów. Przechadzaliśmy się salami oryginalnie odrestaurowanego pałacu wraz z przewodnikiem, który opowiedział historię pałacu, o jego poprzednich właścicielach oraz o ważnych funkcjach jakie pełnił pałac w początkach powstania.
Jak podają źródła historyczne, pierwsze wzmianki o budowli obronnej (taką na początku pełnił funkcję) w Kurozwękach pochodzą z XIV wieku. Przez stulecia była ona kilkakrotnie przebudowywana, a obecną formę szlacheckiej pałacowej rezydencji nadano jej w wieku XVIII. Warto tu wspomnieć, że zamek kurozwęcki, nigdy w swej długiej historii nie został sprzedany - był dziedziczony po mieczu lub kądzieli przez rody Kurozwęckich, Lanckorońskich, Sołtyków i Popielów.
We wrześniu 1944 roku rodzinę Popielów zmuszono do opuszczenia majątku, a po wojnie wszystkie budynki i grunty zostały przejęte przez państwo. W 1989 starania o odzyskanie majątku podjął Marcin Popiel - ksiądz infułat- długoletni proboszcz parafii w Szewnej koło Ostrowca Świętokrzyskiego brat Stanisława, ostatniego z właścicieli pałacu. Tuż po jego śmierci, w 1991 roku, zrujnowany pałac i część parku zostały odkupione od państwa i wróciły do rąk przedwojennych właścicieli. Jan Marcin Popiel, syn Stanisława wyremontował pałac oraz sąsiadujące z nim pawilony. Odkupił od państwa upadające PGR Stadnina Koni Kurozwęki i będące w jego dyspozycji grunty, dawniej wchodzące w skład kurozwęckiego majątku. W 2000 r. sprowadził z Belgii stado bizonów amerykańskich, które stały się atrakcją turystyczną i wizytówką Kurozwęk.
Od 2015r.obowiązki ojca przeszły na najstarszego z synów - Michała Popiela, w roku 2018 dołączył do niego Andrzej Popiel, najmłodszy z ośmiorga dzieci Karen i Jana Marcina Popielów.
Po tych pełnych wrażeń opowieściach, mieliśmy przyjemność spożywać obiad w pałacowej sali obiadowej, w której niegdyś przebywał ostatni król Polski- Stanisław August Poniatowski.
Po posiłku, chętni uczniowie mogli skorzystać z atrakcji jaką był labirynt bukowy o powierzchni 0,3ha i wziąć udział w grze terenowej. Podczas gry nie zabrakło humoru i emocji.
Po bardzo ciekawym i intrygującym zwiedzeniu mogliśmy dokonać drobnych zakupów w miejscowym sklepiku, po czym udaliśmy się do autokaru, by ruszyć w drogę do domu.
Kacper Andrzejczyk
kl.4pD